Mobilizacja blizny po cc – najważniejsze mity


Często spotyka się dzisiaj w internecie różnego rodzaju nieprawidłowe informacje. co z nimi należy robić? Otóż oczywiście warto je jak najszybciej obalać. Jak zaś prezentują się mity o mobilizacji blizny po cc?

1) Mobilizacja blizny po cc jest nieskuteczna po pewnym czasie od zabiegu

Nieprawda. Oczywiście nie będzie ona już tak bardzo skuteczna, jak na początku, niemniej jednak nie oznacza to, że nie można terapii zacząć nawet wiele lat po cięciu cesarskim. Wówczas fizjoterapeuta może użyć specjalnych żelów rozmiękczających.

2) Terapia blizny po cięciu cesarskim jest niepotrzebna, jeśli blizna jest równa i ładne się prezentuje.

Nic bardziej mylnego. Otóż bowiem to, jak prezentuje się blizna na zewnątrz, niewiele ma wspólnego z tym, co się dzieje wewnątrz organizmu kobiety. Tam zaś często sprawa nie wygląda już tak ładnie.

Trzeba tu podkreślić, że niemobilizowane blizny mogą od spodu prezentować się kiepsko – tworzyć zrosty, zbijać tkanki. To wszystko powoduje potem problemy z kolejną ciążą, dolegliwości bólowe itp.

Zatem nawet jeśli blizna prezentuje się na pierwszy rzut oka, fizjoterapeuta powinien ją zbadać, czy rzeczywiście również w środku wszystko jest na pewno prawidłowo zrośnięte. Warto jeszcze dodać, że w zasadzie nawet jak jest wszystko w porządku, to i tak zalecana jest terapia masażem blizny po cc. Kobiety często bowiem boją się, że coś zrobią nie tak, jak powinny i nawet pozornie ładna blizna może zacząć zarastać.